W Hongkongu protestujący zakłócili przejazdy metra

infotram
24.07.2019 11:07
0 Komentarzy

Dziesiątki osóbzatrzymały w środę w porannych godzinach szczytu ruch pociągów na stacjiAdmiralty w centrum Hongkongu w proteście przeciwko miejskiemu operatorowimetra, któremu zarzucają dopuszczenie do brutalnego ataku na stacji Yuen Long wniedzielę.

Około godziny 8 rano czasu miejscowego (godz. 2 w nocy wPolsce) protestujący zablokowali drzwi w wagonach, uniemożliwiając odjazdpociągów. Peron szybko wypełnił się podróżnymi, z których część krzyczała nademonstrantów, a część wyrażała dla nich poparcie – podała publiczna hongkońskastacja RTHK.

Na miejsce przybyła policja, a po ok. 90 minutach pociągi zaczęłyznów jeździć normalnie.

Demonstranci zarzucali operatorowi metra (MTR), że niezapewnił pasażerom bezpieczeństwa w niedzielę wieczorem, gdy dziesiątkiubranych na biało, w większości zamaskowanych osobników uzbrojonych m.in. wbambusowe kije wdarły się na stację Yuen Long i brutalnie zaatakowałyuczestników antyrządowej manifestacji i przypadkowych podróżnych.

W ataku rannych zostało co najmniej 45 osób, z czego jednabyła w poniedziałek w stanie krytycznym – informowały wówczas służby medyczne.Obrażenia odniesione przez pięć innych osób określono jako ciężkie. Wedługmiejscowych mediów wśród poszkodowanych jest m.in. kobieta w ciąży, posełlokalnego parlamentu i co najmniej dwoje dziennikarzy.

„To niemożliwe do zaakceptowania. Oni korzystali z usługtransportu publicznego, który powinien zapewnić im minimalny poziombezpieczeństwa. Oni (pracownicy MTR) powinni się przynajmniej pojawić i zrobićcoś, by chronić pasażerów” – powiedział jeden z protestujących. Niektórzyzarzucali również policji, że zareagowała na zgłoszenia dotyczące przemocy nastacji Yuen Long dopiero, gdy atak się zakończył.

„To, co stało się w Yuen Long, sprawiło, że bardzo niepokojęsię o własne bezpieczeństwo (…) Widzę, że siły policyjne już nas nie chronią” -powiedziała RTHK jedna z pasażerek metra.

Przedstawiciele policji tłumaczyli, że funkcjonariuszerozpoczęli interwencję po co najmniej 30 minutach od zgłoszenia, ponieważ dużesiły zaangażowane były w tym samym czasie w radzenie sobie z wieloma innymiwydarzeniami w tej okolicy. W związku z atakiem na stację Yuen Long zatrzymanojak dotąd 11 osób, z czego część według policji związana jest z triadami –hongkońskimi organizacjami przestępczymi.


Komentarze